środa, 17 września 2014

1.

Hej!

Dzisiejszy dzień minął w sumie dobrze, nie byłam w szkole, bo jechałam do ortodonty. Tak mnie bolą zęby, że już wziełam dwie tabletki, kompletna porażka, no ale co, to dobrze, znaczy, że działa.:D

Humor mam i to bardzo dobry, czuję się niesamowicie, dzięki temu, że nie zawaliłam dnia i dlatego,że jest piękny bilans. Czego chcieć więcej?

A właśnie! Dziękuje Wam za wszystkie komentarze, jesteście kochane. Po przeczytaniu ich mam jeszcze większą mobilizację i chęć działania.

Bilans:

Śniadanie:
-mini skibeczka ciemnego chleba Natura z szynką indyka(60)
II śniadanie:
-kaszka manna z blenderowaną brzoskwinią(210)
-kawa x2(40)
Obiad:
-łosoś pieczony (400)
-kawa(20)
Kolacja:
-jogurt naturalny z blenderowanymi brzoskwinią i nektarynką(200)

Razem: 830kcal

Łosoś dość kaloryczny, ale nie przejmuję się, jest zdrowy z mnóstwem zdrowych tłuszczy, więc no. Ma być zdrowo w końcu, prawda?

No na tym kończę i lecę Was odwiedzić.
Trzymajcie się:*



7 komentarzy:

  1. Jedzenie super zdrowe, tak trzymać ;) Łosoś fakt, jest kaloryczny, ale jego właściwości i smak chyba to rekompensują :D Oby jak najwięcej u Ciebie takich dobrych dni, buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrowo, pięknie, smacznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki mocniutko za Ciebie!!! :)))
    i jak masz czas to zapraszam do siebie:
    http://zerokalorii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrowo, smacznie i w sumie chudo, super sprawa. Trzymaj się i życzę jak najwięcej takich dni! ( tylko darujmy sb te bolace zeby )

    OdpowiedzUsuń
  5. nie patrz aż tak bardzo na kaloryczność jeśli chodzi o tak zdrowe jedzenie, jak łosoś. bilans piękny, choć nie polecam jedzenia owoców na kolację :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łosoś ma w sobie dużo białka dlatego nie przytyjesz od niego, nie bój się ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też dziś jadłam łososia:)
    Piękny bilans
    <3

    OdpowiedzUsuń