Na początek chciałam Wam bardzo podziękować za życzenia, jesteście wspaniałe!:)
Dzień bardzo miły, do południa siedziałam w domku, trochę pomogłam mamie z prasowaniem, cały czas w zasadzie coś robiłam, zero nudy. O 19 wyruszyłam na rowerek z przyjaciółka. Bylo całkiem fajnie, jak to zawsze w sumie. Hmm, dość miły dzień.
Dzień bardzo miły, do południa siedziałam w domku, trochę pomogłam mamie z prasowaniem, cały czas w zasadzie coś robiłam, zero nudy. O 19 wyruszyłam na rowerek z przyjaciółka. Bylo całkiem fajnie, jak to zawsze w sumie. Hmm, dość miły dzień.
Bilans:
Śniadanie:
-płatki z mlekiem(270)
-kawa(20)
II śniadanie:
-jogurt(115)
-wafle żytnio-ryżowe(100)
-kawa(20)
Obiad:
-dwa kotlety z kurczaka(220)
-kalafior(nie wliczam)
-kawa(20)
Kolacja:
-2 małe jajka na miękko(120)
Razem: 895kcal/1150kcal
+ jazda na rowerze 24.03 km, spalone: 521 kcal
Lecę Was odwiedzić.
Trzymajcie się, kochaniutkie!:*
-kawa(20)
II śniadanie:
-jogurt(115)
-wafle żytnio-ryżowe(100)
-kawa(20)
Obiad:
-dwa kotlety z kurczaka(220)
-kalafior(nie wliczam)
-kawa(20)
Kolacja:
-2 małe jajka na miękko(120)
Razem: 895kcal/1150kcal
+ jazda na rowerze 24.03 km, spalone: 521 kcal
Lecę Was odwiedzić.
Trzymajcie się, kochaniutkie!:*
Bilans piękny! I tyle ruchu *.*
OdpowiedzUsuńFajnie, że spędzasz miło dzień - w końcu są wakacje i trzeba korzystać ;)Kochanie trzymam za Ciebie kciuki. Piękny bilansik oby tak dalej :***
OdpowiedzUsuńTrochę dawno mnie nie było na blogu i przegapiłam Twoje urodzinki ;c Lepiej późno niż wcale, też Ci życzę wszystkiego najlepszego ;D Nadrobiłam posty i od razu uśmiech pojawił się na mojej twarzy, tak tu u Ciebie pozytywnie <3 Bilans super, waga na pewno ładnie leci w dół. Tak trzymaj, pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy Cię odwiedzam dajesz mi nadzieję. Mogę śmiało napisać, że to chyba dzięki Tobie nie zawalam ostatnich dni!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! to Twoja zasługa <3