środa, 2 lipca 2014

6 dzień.

Hej, hej, kochane!
Dzisiejszy dzień bardzo miło spędzony jak od paru dni, czyli wyśmienicie. Z dietą wyśmienicie, z nastrojem równie tak samo. Może to dziwne, że tak piszę, nie myślcie sobie o mnie jak o jakiejś zakochanej w sobie, haha, w którymś z poprzednich postów pisałam podobnie, ale od czasu nowego koloru włosów patrzy się na mnie więcej facetów. Jeśli jesteście jakieś troszkę zakompleksione, brak Wam pewności siebie, zróbcie jakąś zmiane, oczywiście pozytywną w swoim wyglądzie zewnętrznym, na mnie to działa super! Podobam się sobie, podobam się innym, genialne uczucie.
Dziś też byłam na kursie z angielskiego,na który pojechałam rowerkiem. Było fajnie, angielski jednak to super język. Jeżdzę tam z moją przyjaciółką, aczkolwiek ona jest na wyższym poziomie i nie jesteśmy w tej samej grupie. No i właśnie w jej grupie jest taki mężczyzna i dzisiaj tak mnie podrywał, no i kiedy rozmiawiałam na przerwie z przyjaciółką, on się dosiadł. Pytał się mnie czy też tu chodzę, na jakim poziomie jestem no i tak ogólnie. Następnie kiedy już wychodzimy, żegna się z moją przyjaciółką, a do mnie czy będę jutro, haha. Tak nieśmiało, w sumie słodko. To bardzo motywuje, że mogę się komuś podobać, naprawdę.
A właśnie, mały sukces! Ogółem noszę pasek do spodni, zawsze, pomimo, że mi spadają z rozmiaru 34( w zasadzie nie jestem super szczupła, a rozmiar 34 noszę:O) no i zawsze miałam na ostatnią dziurkę tak w sam raz, a dziś zauważyłam, że już bym mogła mieć na jeszczę nastepną, której oczywiście nie ma. Genialnie, tylko szkoda, że z ud mi trochę nie zeszło, a może tego nie widzę? No, ale małymi kroczkami do celu. Musi mi się udać. Właśnie i jeszcze tatuś stwierdził, że schudłam na twarzy, mmmmmm!
Dziękuję Wam za te komentarze, że Was motywuję i wgl. Miło mi coś takiego czytać, dzięki temu mam jeszcze więcej sił.:)

Bilans:

Śniadanie:
-płatki z mlekiem (280)
-kawa(20)
II śniadanie:
-super mini kromka chleba z masłem (50)
-kawa(20)
Obiad:
-2 mini kotleciki z indyka z warzywami na parze(100)
Kolacja:
- koktajl truskawkowy(100)
-2 wafle pszenno-ryżowe(40)

Razem: 610kcal/900kcal
+ 7.59 km na rowerze, wg. Endomondo spalone 163 kcal

Lecę Was odwiedzić. Trzymajcie się kochane!:)

7 komentarzy:

  1. Ach, cóż mam pisać? Jesteś dla mnie wzorem, masz pozytywne nastawienie do wszystkiego i z postów aż bije optymizmem, co uważam za super sprawę :) Bilanse jak zawsze świetne, tylko pozazdrościć :))
    Trzymaj się ;*
    P.S. Byłoby jeszcze bardziej idealnie, gdybyś tylko usunęła weryfikację obrazkową w komentarzach :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam czytać Twoje posty, bo są tak cudownie przepełnione pozytywną energią, że aż mi się udziela :) Świetny bilans i ćwiczenia, tak trzymaj :*

    OdpowiedzUsuń
  3. W dalszym ciągu pozytywnie, to mi się podoba! ;3 Bilanse z tego co widzę dużo mniejsze niż wyznaczony limit, w takim tempie i z takim podejściem na pewno uda Ci się szybko schudnąć. Powodzenia, oby tak dalej ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to dodaje motywacji, gdy inni zauważają nasze starania c; Jesteś bardzo pozytywną osobą.
    Trzymaj się kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Angielski na pewno się przyda, ja chętnie sama bym swój podszkoliła.
    Zgadzam się z Tobą, dobrze czasem w sobie coś zmienić, by się lepiej poczuć psychicznie.
    Poza tym kochana nosisz rozmiar który chciałabym mieć. Ale z Twoim podejściem i zapałem, to myślę że cudne 32 będzie już niedlugo na Ciebie pasować. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo pozytywny post, to mi się podoba.
    Jestem z Ciebie taka dumna, taka silna jesteś. I to takie cudowne uczucie jak ludzie wokół zauważają Twoją ciężką pracę (bo cóż to innego?).
    Trzymaj się kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję dobrze idącej diety :* Jak dieta wejdzie w nawyk, od razu jest lżej i człowiekowi humor się poprawia.
    Co do koloru włosów - to nie tylko o to chodzi. Wydajesz się pewnie bardziej pewna siebie, przez co przyciągasz wzrok ;)
    Zazdroszczę kursu angielskiego. Jaki masz poziom? B1? Ja też chciałam iść na takowy, ale nie było chętnych na niemiecki ;-;
    Dodaję twój blog do obserwowanych i zapraszam do siebie: nikifora.pinger.pl

    OdpowiedzUsuń